Nad polskim morzem ląduję średnio co cztery lata i tak się złożyło, że przypadło na 2020. W czerwcu odwiedziłam z moją mamą Kaszuby, a będąc już na północy kraju nie mogłam sobie podarować plaż i padło na Jastrzębią Górę oraz Ostrowo. Jeszcze wtedy nie wiedziałam, że prócz tego czerwcowego urlopowania nadmorskiego przyjdzie mi ponownie napawać się widokiem Bałtyku. W sierpniu otrzymałam zaproszenie na trzydzieste urodziny Joasi w Sopocie i właśnie z nich pochodzi poniższa relacja. Zanim jednak panie przystąpiły do pałaszowania specjałów kuchni indyjskiej i cudownie słodkiego tortu kokosowego autorstwa jednej z nich – powstały zdjęcia w bardziej kameralnym gronie dokumentujące całe przygotowania. W momencie schodzenia się pierwszych gości powoli zachodziło słońce więc nim się towarzystwo rozsiadło na dobre – zagoniłam panie na balkon. Seria grupowych zdjęć i można było oficjalnie zacząć świętować i pozwalać procentom na działanie:)