Poznali się przez stronę randkową i choć Żaneta miała na początku opory, od czego są przyjaciółki, które budują kobiecą siłę, dodają wiary i odwagi. Gdyby jej wtedy zabrakło, nie byłoby tego ślubu.
Kiedy mąż Magdy nie dał się namówić na kolejną sesję, postanowiłyśmy, że działamy same:) I cóż to była za współpraca! Nawet piękne październikowe światło nam dogadzało i malowało kadry niczym wytrawny malarz. Minimalistyczna sukienka Magdy oczarowała mnie od razu i chciałam ją wyeksponować na tle mieniących się pomarańczą liści, ale też zielonej […]