Brzuszkowa sesja w magnolii chodziła mi po głowie już od dawna i udało mi się ją zrealizować w kwietniu w Gliwicach, dosłownie w ostatniej chwili przed opadnięciem kwiatów i moim wylotem do Włoch. Na sesji spotkałam się z  Gabrysią i jej rodziną, którą miałam okazję poznać podczas innego komunijnego zlecenia.  Wiadomość, że czekają na kolejną w rodzinie dziewczynkę – Zuzię, ucieszyła i mnie, bo nie ukrywam, że wśród różowych pąków magnolii oczami wyobraźni widziałam suknię różową:) Pamiętajcie drogie panie, na sesji u mnie zawsze możecie wybrać sukienkę z kilku dostępnych kolorów. 

error: Content is protected !!