Polskie Malediwy, czyli Park Gródek w Jaworznie przyszło mi odwiedzić w momencie, kiedy woda była dość wyschnięta. Pod robiącą całą robotę na słynnych zdjęciach z góry, wijącą się kładką zazwyczaj zalegała sucha glina. Jakież było moje zdziwienie latem 2021r. kiedy wody pojawiło się tyle, że kładka została w całości przykryta. Stan ten utrzymywał się dość długo dając wspaniałe możliwości orzeźwiającego spaceru na boso wspomnianą kładką. I podczas jednego z tych spacerów pojawiła się w mojej głowie wizja długiej zamoczonej sukni czy to ślubnej czy po prostu z dłuższym trenem. Udało się w tym właśnie gorącym sezonie zrealizować jedną z ciążowych sesji. Patrycja spodziewająca się kolejnego mężczyzny w swoim życiu dała się namówić na dłuższy spacer w leśnym rezerwacie oraz ten bardziej mokry, na którym najbardziej mi zależało. Choć nie widać tego na zdjęciach, tego dnia była ogromna ilość spacerowiczów, w wodzie zwłaszcza. To był absolutnie sekundy, gdy udało się złapać kadry na których jest sama Patrycja. Zapraszam do obejrzenia efektów, zwłaszcza w momencie, kiedy nie ma już tyle wody i kładka pozostaje znów odkryta:)