Sesje domowe pozostają jednymi z moich ulubionych. Dzieciaki pozostają w swoim naturalnym środowisku, mają pod ręką swoje ulubione zabawki, przez co podglądanie przez wizjer aparatu staje się dużo prostsze. Sesja bożonarodzeniowa wykonana w dniu wigilii ma również jeden plus, najczęściej jest już ubrana choinka, a Wy szykuje się do wieczornego wyjścia. Nie inaczej było podczas sesji, którą miałam przyjemność wykonać w domu Natalii i Michała w Siemianowicach Śląskich. Na zdjęcia nie mogliśmy się zgrać bardzo długo, gdy mogła jedna strona, druga była poza zasięgiem, kiedy wszyscy mogli, któreś z dzieci Marysia lub Mateusz chorowało. Kiedy usłyszałam, że rodzinka w komplecie tak na prawdę dostępna na mieszkaniu będzie dopiero w dniu Wigilii, nie zastanawiałam się i zaproponowałam właśnie ten termin. Wbrew pozorom, kiedy nie wyjeżdżam ze Śląska mam dość luźne wigilijne poranki i mogę do Was przyjechać w ten wyjątkowy dzień. Oczywiście możemy zawsze umówić się na sesję dużo wcześniej, w trakcie ubierania choinki, czy przygotowywania w kuchni pierników. Taki świąteczny, domowy klimat, to coś naturalnego i wdzięcznego pod zdjęcia.